W czwartej kolejce Ekstraligi Rugby Juvenia Kraków odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Awentę Pogoń Siedlce 32:10 (17:3). Mecz być może nie należał do najbardziej efektownych, ale Smoki zainkasowały punkt bonusowy, obroniły pozycję wicelidera i tracą już tylko jedno „oczko” do prowadzącego w tabeli Orkana Sochaczew.
Już pierwsze minuty starcia w Siedlcach pokazały, że Smoki dojrzały jako drużyna, ponieważ ich gra przebiegała pod hasłem „konsekwencja”. Gospodarze mocno postawili się w obronie, a w efekcie na otwarcie wyniku musieliśmy poczekać niemal 20 minut. Pierwsze punkty z podstawki zdobył co prawda Nkululeko Ndlovu, ale były to jedyne trzy punkty dla Pogoni w tej części gry.
Krótko potem żółtą kartką został ukarany Grzegorz Muszyński, a Juvenia perfekcyjnie wykorzystała grę w przewadze. Formacja młyna zdominowała rywali. Ci, nie radząc sobie w obronie, popełniali kolejne przewinienia, za które sędzia Adrian Pawlik podyktował karne przyłożenie. Choć przy prowadzeniu 7:3 krakowianie stracili na 10 minut Riaana van Zyla po żółtej kartce za zbyt wysoką szarżę, nie zatrzymywali się. Po długiej, kontynuacyjnej akcji pod