Mistrzostwo jesieni krakowskich rugbistów nie przyszło bez echa. – Wkrótce podpiszemy umowę sponsorską z bankiem – zdradza menedżer klubu Kajetan Cyganik.
Od listopada w klubie wszyscy powtarzali słowa o złotym okresie, który trzeba wykorzystać dla powiększenia budżetu. – Kiedyś zaciągnęliśmy kredyt w Banku Spółdzielczym Rzemiosła i w ramach porozumienia pojawił się ich baner na stadionie. Teraz zostaną naszym partnerem, a logo znajdzie się z tyłu na koszulkach – mówi Cyganik, który jest także zawodnikiem Juvenii.
Impulsem do szukania sponsorów była deklaracja tytularnego sponsora – firmy Salwator, która zapowiedziała, że będzie nadal wspierać drużynę, ale nie może zwiększyć przekazywanej kwoty. – Negocjacje z bankiem przebiegały bardzo sprawnie. Kazali nam przedstawić warunki, na które później przystali. Umowa będzie parafowana najpewniej dzisiaj lub jutro – przyznaje menedżer.
Do klubu pukają też inne firmy. Najpoważniejsze rozmowy toczą się z zakładem z branży wędliniarskiej oraz siecią marketów sportowych. – Obie firmy deklarują pełne uznanie dla naszych osiągnięć, dlatego jesteśmy dobrej myśli – zapewnia Cyganik.
Rugbistów czeka pierwszy w historii drużyny, tego typu obóz przygotowawczy (w austriackim Ramingstein od 10 do 17 stycznia). Zaliczkę już wpłacono, więc tylko kataklizm mógłby pokrzyżować szyki krakowianom. – Dostaniemy porządny wycisk, bo trener Kozak był w Alpach przed świętami i zdążył nas postraszyć biegami w głębokim śniegu. W Krakowie praca zatrzyma Mariusza Zagórowskiego i Rafała Budkę, ale pozostali zawodnicy łącznie z Czechami wciąż potwierdzają wyjazd – stwierdza Cyganik.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków