Reprezentację Polski w rugby czeka bardzo trudne zadanie aby zrealizować wymarzony cel – awans do finałów Pucharu Świata. O osiem wolnych miejsc w turnieju walczą bowiem 83 reprezentacje narodowe. Najbliższą przeszkodą na drodze do awansu jest zespół Czech, z którym Polacy zagrają w sobotę, 15 listopada w Ostrawie.
Zobacz materiały z przedmeczowej konferencji prasowej
System eliminacji jest wielostopniowy i skomplikowany, a pierwszym zadaniem Polaków jest zajęcie pierwszego miejsca w europejskiej dywizji 2A co pozwoli na przystąpienie do drugiej fazy rozgrywek. Rywalizację w grupie Polacy rozpoczęli dość pechowo przegrywając jednym punktem z Ukrainą, po stojącym na wysokim poziomie meczu. W drugim meczu zmierzą się z Czechami, w kolejnych, już w 2009 roku, rywalami będą reprezentacja Mołdawii (16 maja) i Belgii (30 maja w Warszawie).
Reprezentacja Polski od dwóch lat mozolnie wspina się po szczeblach utartej od lat hierarchii w europejskim rugby. W ostatnich sezonach, po latach niepowodzeń, zespół wywalczył awans do dywizji 2A, znajdując miejsce w gronie 17 czołowych ekip kontynentu, w czym spora zasługa nowego trenera Tomasza Putry, byłego gracza reprezentacji, który kontynuował karierę sportową i trenerską we Francji.
To właśnie Putra postanowił przebudować zespół sięgając po … rugbistów z Francji. W tamtejszych klubach gra sporo Polaków i Francuzów polskiego pochodzenia, a dość liberalne przepisy międzynarodowej federacji dopuszczają grę w reprezentacji zawodników z obcymi paszportami, pod warunkiem, że mogą niezbicie udowodnić pochodzenie z danego kraju w drugim pokoleniu.
W ten sposób w reprezentacji Polski znalazła się liczna grupa obcokrajowców, z których wielu … nie zna nawet słowa po polsku. Jednym z nich jest Stanislas Krzesinski, gracz występującego we francuskiej lidze ProD2 SCA Albi, którego dziadkowie pochodzili z południa Polski. Krzesinski po raz pierwszy odwiedził kraj pochodzenia przodków z okazji zgrupowania i meczu reprezentacji, a podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami w Warszawie niespodziewanie oświadczył, że Polska … podoba mu się bardziej niż Francja.
Rodzimi kadrowicze początkowo dość sceptycznie odnosili się do obecności Francuzów w polskiej reprezentacji, ale stopniowo lody zostały przełamane. Kapitan zespołu Paweł Nowak przyznał, że choć są pewne problemy z porozumiewaniem się, wspólne treningi z graczami zawodowej ligi dużo dają polskim zawodnikom a na boisku nie ma większych problemów z komunikacją. „Tylko trener czasem się myli i do Francuzów zwraca się po polsku, a nam wydaje polecenia po francusku” – żartuje Nowak.
Kontrowersyjna decyzja trenera Putry o powołaniu „legii cudzoziemskiej” jak na razie daje efekty w postaci coraz lepszej gry i awansu w europejskiej hierarchii. „Innej drogi nie ma – twierdzi Putra. – Tylko tak możemy szybko pokonać dystans, jaki dzieli nas od europejskiej czołówki”.
„Jedziemy do Ostrawy po zwycięstwo – zapewnia trener kadry – Trzeba jednak pamiętać, że nasza grupa jest niezwykle wyrównana, każdy może w niej wygrać z każdym. W czeskiej drużynie gra 11 zawodników występujących na co dzień w ligach francuskich. Są to niemal w całości gracze młyna, dlatego będziemy szukać swej szansy w grze formacji ataku”.