30 maja na stadionie Polonii ma odbyć się międzypaństwowy mecz rugby Polska – Belgia. Za jest właściciel obiektu – Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji, władze „Czarnych Koszul” – nie bardzo.
Z pomysłem zorganizowania takiego spotkania w stolicy wystąpiła firma Pro Rugby Promotion. Przystał na nią Polski Związek Rugby, choć oferta podczas głosowania w federacji wygrała tylko nieznacznie z Gdańskiem. Właśnie w Trójmieście – gdzie ta dyscyplina jest w Polsce najbardziej popularna – spotkania reprezentacji są rozgrywane najczęściej, choć ostatnie z Ukrainą w eliminacjach do Pucharu Świata 2011 odbyło się w Łodzi. Na mecze rugby przychodzi w tych miastach kilka tysięcy osób, w telewizji oglądalność spotkania z Ukrainą w stacji Polsat Sport była podobna jak spotkania piłkarskiego Pucharu Ekstraklasy.
Z tych względów kameralny stadion przy Konwiktorskiej wydaje się idealny do rozegrania takiego spotkania. Jeśli przyjdzie go obejrzeć dwa, trzy tysiące widzów, nie będzie to zauważalne. Do tego taki mecz to dodatkowe narzędzie promocji dla obiektu, klubu i miasta. Ale co będzie, jeśli rugbiści zniszczą murawę? Zdarza się to często. We Francji piłkarze reprezentacji trójkolorowych często narzekali, że musieli grać na podparyskim Stade de France tydzień lub kilka dni po rugbistach, co przeszkadzało im w grze?
– Jeśli po takim meczu WOSiR wymieni całą murawę, to jesteśmy za – mówi dyrektor organizacyjny Polonii Adam Drygalski. – Mecz ten zostałby rozegrany po ostatniej kolejce ligowej. Będzie dość czasu, żeby zregenerować murawę, jeśli rzeczywiście będzie ona zniszczona – mówi wicedyrektor WOSiR Janusz Kopaniak. – Trzeba wziąć pod uwagę, że jest to stadion ogólnowarszawski i trzeba go wykorzystywać na różne sposoby, a specjaliści orzekli, że rugby nie stwarza wielkiego zagrożenia dla tego boiska.
KSP Polonia, czyli spółka, która wynajmuje obiekt przy Konwiktorskiej dla piłkarskiej drużyny występującej w ekstraklasie, chciałaby jednak po zakończeniu sezonu zorganizować koncert, z którego wpływy poszłyby na wymianę murawy. – Mamy pewien pomysł, nie chcemy go jeszcze ujawniać – mówi Drygalski. – Chciałbym, żeby Polonia poinformowała nas najpierw o takim pomyśle – stwierdził Kopaniak.
Bez względu na to, czy rugbiści zagrają na Konwiktorskiej, czy nie, murawa na tym stadionie wymaga już wymiany, mimo że jest jeszcze na gwarancji. Ale tu pojawia się kolejny problem. Firma, która ją położyła, uważa, że boisko było nadmiernie eksploatowane, a z kolei właściciel obiektu, że była po prostu wadliwa.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Klub chce odwołać zaplanowany na 30 maja mecz Polska – Belgia, który ma się odbyć przy Konwiktorskiej, bo obawia się o stan murawy. – Teraz to raczej niemożliwe – ripostuje szef WOSiR Janusz Kopaniak.
Spotkanie z Belgami, które jest rozgrywane w ramach eliminacji do mistrzostw świata, ma być wielkim świętem rugby w stolicy. Organizatorzy, Warszawskie Towarzystwo Rugby, od kilku miesięcy robią wszystko, żeby tak się stało. Już w ubiegłym roku dogadali się z WOSiR-em, aby mecz odbył się na stadionie przy Konwiktorskiej. Zapłacono za wynajem obiektu na dwa dni i podpisano umowę. Wówczas władze „Czarnych koszul“ wyraziły na to zgodę. Powód? W tym terminie stołeczny klub gra na wyjeździe mecz ostatniej kolejki ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.
Teraz właściciel Polonii zmienił zdanie i wysłał do WOSiR-u pismo, w którym domaga się odwołania meczu rugby. Skąd nagle taka wolta?– Murawa jest w fatalnym stanie. Nie powinni na niej grać nawet piłkarze. Poza tym to my, a nie miasto, płacimy za jej utrzymanie. Dlatego nie chcemy, aby została zniszczona przez rugbystów. 31 maja mamy zaplanowane spotkanie Młodej Ekstraklasy, dlatego uważamy, że mecz musi zostać odwołany. Przez jeden dzień nie doprowadzimy murawy do stanu używalności – przekonuje rzecznik prasowy Polonii i J.W. Construction Piotr Ciszewski.
Piłkarze Polonii większość spotkań Młodej Ekstraklasy grali przy Konwiktorskiej. Występowali też jednak na innych stołecznych boiskach. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by tym razem także zagrali na innym obiekcie.
Ze stanowiskiem Polonii polemizuje też szef WOSiR-u, który zarządza obiektem.
– Nie uznaję tej argumentacji. Poza tym z tego, co wiem, klamka już zapadła. Mamy podpisaną umowę z Warszawskim Towarzystwem Rugby, który organizuje spotkanie. Uważam, że miasto ma prawo promować w stolicy inne niż futbol dyscypliny sportu – ripostuje dyrektor WOSiR Janusz Kopaniak.
Także organizatorzy spotkania są oburzeni pismem stołecznego klubu.
Trudno się dziwić – w piątek rozpoczyna się sprzedaż biletów. Wejściówki w cenie 20 i 30 złotych będzie można nabyć na stronie www.ebilet.pl. Każdy, kto kupi bilet w kwietniu, zapłaci pięć złotych mniej.
– Zamieszanie wokół tego meczu to kolejny element walki WOSiR-u z Polonią. Nie chcemy, aby nas w to wciągać. Miasto płaci ogromne pieniądze na stadion przy Konwiktorskiej, który nie jest przecież własnością Polonii – mówi twardo prezes Warszawskiego Towarzystwa Rugby Robert Małolepszy.
Organizatorzy przekonują, że w Europie nikt nie skarży się na murawę po meczach rugby.
– W ubiegłym roku na Old Trafford zorganizowano finał Rugby League. Było to w trakcie sezonu piłkarskiego i nikt potem nie narzekał na stan murawy. Być może jednak działacze Polonii są zdania, że zawodnicy z Młodej Ekstraklasy potrzebują lepszych warunków niż piłkarze Manchesteru United. W czerwcu na Old Trafford zostanie rozegrany mecz Anglia – Argentyna. Na oficjalnej stronie internetowej klubu gwiazdorzy „Czerwonych diabłów“ zapraszają na to spotkanie – mówi Małolepszy.
– Przykładów na współpracę piłkarzy i rugbystów jest mnóstwo. Stade de France w Paryżu w jednym tygodniu gości mecz rugby, a w następnym reprezentację Francji. Dwa kluby z piłkarskiej Premiership, Hull City i Wigan, mają wspólne obiekty z zespołami rugby. Mecze odbywają się na przemian. W każdym cywilizowanym kraju nikomu nie przyszłoby do głowy, aby blokować dostęp do mienia publicznego. Wydaje mi się, że władze Polonii boją się, że uda nam się zapełnić stadion przy Konwiktorskiej, co im nie udało się jeszcze nigdy. Nie wyobrażam sobie, żeby mecz został odwołany – kończy prezes WTR.
Źródło: Źycie Warszawy
Ruszyła już sprzedaż biletów na mecz Polska – Belgia! Wejściówki do nabycia na http://www.ebilet.pl oraz pod adresem e-mail kontakt@polandrugby.pl.