Rugbiści Blachy Pruszyński Budowlani po dramatycznym meczu awansowali do finału Pucharu Polski. Losy pojedynku w Krakowie rozstrzygnęła dogrywka, w której łodzianie okazali się zdecydowanie lepsi od lidera tabeli ligi Juvenii, wygrywając ją 13:0, a cały mecz 26:13.
– Przyznam szczerze, że nie spodziewaliśmy się, że rywale tak wysoko zawieszą nam poprzeczkę wymagań- mówi trener Mirosław Żórawski. Wlaczyli twardo, nieustępliwie, momentami brutalnie. Odczuł to na własnej skórze Tomek Grodecki, który po bezpardonowej szarży musiał opuścić boisko z podejrzeniem pęknięcia żeber.
Co zdecydowało o Waszym sukcesie?
– Na dwie minuty przed końcem meczu gospodarze prowadzili 13:8, ale kapitalną akcją popisał się Grzegorz Dułka, doprowadzając do wyrównania. W dogrywce Dułka i Łukasz Żórawski połozyli punkty w polu punktowym krakowian, a karnego wykorzystał Tomasz Stępień.
W finale rywalem naszej drużyny będzie zwycięzca pojedynku Lechia Gdańsk- Folc AZS Warszawa.