Wyróżnione
Co prawda do finałów Pucharu Świata w rugby w Nowej Zelandii jeszcze trzy lata, ale już dziś odbyło się losowanie grup tej imprezy.
Grupa A: Nowa Zelandia, Francja, Tonga, Ameryka 1 (zespół z eliminacji), Azja 1
Grupa B: Argentyna, Anglia, Szkocja, Europa 1, zwycięzca barażów
Grupa C: Australia, Irlandia, Włochy, Europa 2, Ameryka 2
Grupa D: Republika Południowej Afryki, Walia, Fidżi, Oceania 1, Afryka 1
Widać z tego, że najlepsze losowanie „grupowe” miała Anglia, bo trafiła na najsłabszą z rozstawionych – Argentynę. Najbardziej wyrównana walka o awans do ćwierćfinału będzie się toczyć natomiast w grupie D, gdzie dojdzie prawdopodobnie Samoa (trudno przypuszczać, by inny zespół wygrał rywalizację w eliminacjach w Oceanii).
Warto zobaczyć też jak losowanie przekłada się na drabinkę po rozgrywkach grupowych.
Ćwierćfinał 1: Zwycięzca B (zakładam, że Anglia) – 2. zespół A (Francja)
Ćwierćfinał 2: Zwycięzca C (Australia) – 2. zespół D (Walia, Fidżi lub Samoa)
Ćwierćfinał 3: Zwycięzca A (Nowa Zelandia) – 2. zespół B (Argentyna)
Ćwierćfinał 4: Zwycięzca D (RPA) – 2. zespół C (Irlandia)
Półfinał 1: Anglia lub Francja – Australia
Półfinał 2: Nowa Zelandia – RPA
Po tym widać, że pierwsze wrażenie jest mylne. Anglicy tak dobrze nie trafili, bo albo o półfinał zagrają z Francją, albo z Nową Zelandią – każdy inny zestaw „sumarycznie” byłby słabszy. Z kolei gospodarze też fatalnie, bo w półfinale zagrają prawdopodobnie z obrońcą tytułu. Warto przy tym przypomnieć, że RPA w tym roku potrafiła pokonać All Blacks w Nowej Zelandii (po raz pierwszy od 10 lat). A propos Springboks. Miejsce antylopy na ich koszulkach zajmie inny symbol – Protea Królewska. To już postanowione. Antylopa nie zniknie, ale zostanie przesunięta na prawą część koszulki.
Relacja video:
Michał Kiedrowski