W sobotę Arka Gdynia, a w niedzielę Lechia Gdańsk zagrają w półfinałach I ligi rugby. Obie drużyny zagrają u siebie i jeśli wygrają, to 21 czerwca spotkają się w finale. [Jeśli zaś wygra Juvenia i Budowlani, to finał odbędzie się w Krakowie! – przyp. admin]
Oprawę godną finału będzie miało spotkanie Arka – Juvenia Kraków, które rozpocznie się o godz. 20. Rugbiści zagrają przy sztucznym oświetleniu, na głównej płycie stadionu przy ul. Olimpijskiej. To właśnie na nim Arka zdobywała mistrzowskie tytuły w latach 2004 i 2005. Gdynianie zagrają przed własną publicznością (w półfinałach i finale gra się tylko jeden mecz), bo w rundzie zasadniczej zajęli drugie miejsce, a Juvenia trzecie. Arka przez ostatnie tygodnie przygotowywała się do półfinału w pełnym składzie. W sezonie zasadniczym gdynianie pokonali u siebie Juvenię 30:10, ale wynik ten został potem zweryfikowany jako walkower na korzyść gości, bo w Arce wystąpił nieuprawniony do gry w tym meczu zawodnik – Marcin Malochwy. M.in. z powodu tego walkowera Arka skończyła sezon dopiero na drugim miejscu, a wyprzedziła ją Lechia. Jesienią w Krakowie górą byli gospodarze – wygrali 22:13.
W niedzielę o godz. 13 rozpocznie się spotkanie Lechia – Budowlani Łódź. Gdańszczanie to zwycięzcy rundy zasadniczej. Budowlani skończyli ją na czwartym miejscu. Trener Lechii Janusz Urbanowicz tuż przed spotkaniem ma do dyspozycji ok. 40 rugbistów. – Przykro mi, że niektórzy nie załapią się do kadry na mecz z Łodzią. Z drugiej strony jestem zadowolony, bo zawsze chciałbym mieć taki problem, żeby zastanawiać się, kogo wybrać do składu – mówi Urbanowicz. W Lechii nie obyło się bez sięgnięcia po posiłki z zagranicy, a zespół wzmocnili: Rafał Sajur (Anglia), Dawid Popławski (Francja) i Rafał Kwiatkowski (Irlandia). Budowlani nie zamierzają jednak ułatwiać sprawy gdańszczanom i do meczu przygotowują się także w ponad 30-osobowym składzie. Drużynę do zwycięstwa poprowadzić ma m.in. reprezentant Polski Kamil Bobryk. Do treningów wrócił także potężny Gruzin Merab Gabunia. Niedzielny mecz będzie 91. starciem obu drużyn. 55 razy triumfowała Lechia, 29 Budowlani, a sześć razy był remis. Tuż przed spotkaniem (godz. 12.30) dla podgrzania atmosfery odbędą się walki pokazowe formuły K1.
Wstęp na oba mecze jest wolny. W przypadku awansu trójmiejskich klubów do finału, decydujący o złocie mecz odbędzie się w Gdańsku.
Jeszcze nigdy w historii w lidze rugby nie było finału Lechia – Arka.
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto